2022 Villarreal pokonał Czerwone Diabły a następnie zdobył puchar!
To żadną tajemnicą nie jest, iż spora liczba fanów futbolu oczekuje na rozgrywki finałowe najbardziej popularnych turniejów. Już niedługo będą startować Starego Kontynentu mistrzostwa, co prowadzi do tego że będziemy obserwatorami sporej liczny piłkarskich spotkań. Lecz zanim to jednak wydarzy się czekają na nas finałowe pojedynki w najpopularniejszych klubowych turniejach. Jeden z pojedynków finałowych za nami i poznaliśmy już triumfatora tych zmagań. O turnieju europejskiej ligi mowa tutaj oczywiście. Kilka dni po finale europejskiej ligi przyjdzie czas na odkrycie rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów, jednak w obecnej chwili chcemy skoncentrować się na tych zmaganiach pierwszych. Przeciwko sobie stanęły kluby Villarreal a także Czerwonych Diabłów. Obecność tych dwóch ekip w meczu finałowym oznaczała, że na piłkarskich sympatyków czekało fantastyczne widowisko. Mecz ten był faktycznie fenomenalny.
Finał zmagań Ligi Europy rozgrywany był na murawie gdańskiej Lechii w naszym kraju i rozsądnie będzie zwrócić uwagę na to. Jest to bez wątpienia bardzo duży splendor dla naszego państwa, iż mieliśmy szansę ugościć dwie tak uzdolnione zespoły. Szkoleniowcem zespołu CF Villarreal jest Unai Emery, który jest rozpoznawalny z tego, iż jest w stanie wygrać w bataliach finałowych turnieju Ligi Europy. Prowadzony przez Emery'ego Unai'a zespół nie był faworytem w batalii z United z Manchesteru, ale to właśnie oni byli w stanie strzelić gola numer jeden w tym finałowym meczu. Ole Gunnara Solskjaer'a zawodnicy wykorzystali okazję by wyrównać. Wynikiem remisowym się skończył ten mecz i dlatego też arbiter prowadzący mecz był zmuszony zaprosić oba zespoły na dogrywkę. W trakcie dodatkowego czasu gry fani piłkarscy nie mieli możliwości widzieć bramek i z tej przyczyny sędzia prowadzący spotkanie zarządził konkurs rzutów karnych. Konkurs jedenastek jest loterią i warto pamiętać o tym. W tym starciu lepszą drużyną był Villarreal trenowany przez Emery'ego, który wygrał rezultatem 11:10. Był to naprawdę dobry konkurs rzutów karnych. Pudło de Gea Davida, a więc bramkarza Manchesteru United zadecydowało o zwycięstwie hiszpańskiej drużyny.
Brak komentarzy